Aimpoint ACRO P-1 – rewolucja w świecie mikrokolimatorów pistoletowych

Aimpoint ACRO P-1 (Advanced Combat Reflex Optic) to pionierski projekt szwedzkiego producenta, który wprowadził na rynek pierwszą w pełni zamkniętą konstrukcję kolimatora w segmencie mikrocelowników pistoletowych. Model P-1, gdzie litera "P" oznacza "Professional", został zaprojektowany z myślą o użytkownikach profesjonalnych – służbach mundurowych, wojsku oraz wymagających strzelcach sportowych. Od momentu premiery na targach SHOT Show 2019, celownik ten budzi skrajne emocje, będąc jednocześnie chwalony za innowacyjność oraz krytykowany za pewne rozwiązania konstrukcyjne.

Podstawową cechą odróżniającą ACRO P-1 od konkurencji jest jego całkowicie zamknięta konstrukcja aluminiowa. Podczas gdy większość mikrokolimatorów na rynku, jak Trijicon RMR czy Holosun 507C, wykorzystuje otwarte emitery z eksponowaną tylną soczewką, Aimpoint zdecydował się na rozwiązanie przypominające standardowe kolimatory typu tube, tylko w wersji miniaturowej. Ta decyzja projektowa niesie ze sobą zarówno znaczące korzyści, jak i pewne kompromisy, które szczegółowo omówimy w dalszej części artykułu.

Specyfikacja techniczna i konstrukcja

Aimpoint ACRO P-1 charakteryzuje się kompaktowymi wymiarami 47 x 30 x 30 mm, co czyni go jednym z najmniejszych w pełni zamkniętych kolimatorów na rynku. Waga urządzenia wynosi 59 gramów (2,1 uncji), co jest zauważalnie więcej niż w przypadku konkurencyjnych rozwiązań z otwartym emiterem – dla porównania, Trijicon RMR Type 2 waży około 31 gramów. Ta dodatkowa masa wynika bezpośrednio z zamkniętej konstrukcji i solidnej obudowy aluminiowej z anodowanym, matowym czarnym wykończeniem.

Celownik wyposażony jest w czerwoną kropkę celowniczą o rozmiarze 3,5 MOA (Minutes of Angle). Producent zapewnia, że kropka jest praktycznie całkowicie wolna od paralaksy, co przekłada się na precyzyjne celowanie niezależnie od pozycji oka strzelca względem celownika. Regulacja jasności odbywa się za pomocą przycisków "+" i "-" umieszczonych po lewej stronie urządzenia. System oferuje 10 poziomów jasności, z czego pierwsze cztery są przeznaczone do użytku z noktowizorami, a poziomy 5-10 do standardowego strzelania w różnych warunkach oświetleniowych. Użytkownicy najczęściej wykorzystują ustawienie 6-7 jako uniwersalne dla większości warunków dziennych.

Warto zwrócić uwagę na system montażu. W przeciwieństwie do typowych mikrokolimatorów, gdzie śruby mocujące przechodzą przez obudowę, ACRO P-1 wykorzystuje system z wbudowanym wpustem typu dovetail i poprzecznym śrubą z łbem Torx. To rozwiązanie, zbliżone do stosowanego w serii Aimpoint Micro, początkowo budziło wątpliwości co do wytrzymałości ze względu na płytki profil wpustu, jednak praktyka pokazała, że mocowanie jest niezwykle solidne i utrzymuje zerowanie nawet po intensywnym użytkowaniu.

Bateria i czas pracy – aspekty praktyczne

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów ACRO P-1 jest zasilanie. Celownik wykorzystuje baterię CR1225 o napięciu 3V, która jest znacznie mniej popularna niż stosowana w większości konkurencyjnych rozwiązań bateria CR2032. Producent Aimpoint deklaruje czas pracy na poziomie około 1,5 roku przy ustawieniu jasności na poziomie 6. W praktyce użytkownicy raportują bardzo różne wyniki – od zaledwie 3-4 tygodni do kilku miesięcy pracy na jednej baterii.

Ta znaczna rozbieżność wynika głównie ze sposobu użytkowania. Strzelcy, którzy utrzymują celownik na maksymalnych poziomach jasności (9-10), rzeczywiście doświadczają bardzo krótkiego czasu pracy baterii. Z kolei użytkownicy stosujący zalecany poziom 6 lub niższe ustawienia dla warunków o mniejszym nasłonecznieniu, osiągają czas pracy zbliżony do deklaracji producenta. Aimpoint rekomenduje stosowanie baterii marki Renata, która według testów zapewnia najdłuższy czas pracy, choć te są trudniej dostępne niż standardowe baterie CR1225 innych producentów.

Istotną zaletą konstrukcyjną jest umiejscowienie komory baterii po prawej stronie celownika. Dzięki temu wymiana baterii nie wymaga demontażu optyki z broni – wystarczy odkręcić komorę monetą lub podobnym narzędziem. Co więcej, konstrukcja pozwala na zachowanie zerowania po wymianie baterii, co potwierdzają zarówno testy producenta, jak i doświadczenia użytkowników. Komora baterii jest zabezpieczona uszczelką O-ring, co gwarantuje wodoszczelność całego systemu.

Wydajność w testach i warunkach ekstremalnych

Aimpoint poddał model P-1 wyjątkowo rygorystycznym testom przed wprowadzeniem na rynek. Celownik przeszedł test obejmujący ponad 20 000 wystrzałów amunicją .40 S&W – nabojami generującymi znacznie silniejszy odrzut niż popularny kaliber 9x19mm. To sprawia, że ACRO P-1 jest jedynym celownikiem w swojej kategorii wielkościowej, który przeszedł tak intensywny test wytrzymałościowy.

Producent deklaruje również odporność na ekstremalne temperatury – od -50°C do +71°C (160°F). Ta charakterystyka jest szczególnie istotna dla użytkowników służbowych, którzy mogą eksploatować broń w różnych strefach klimatycznych lub w warunkach, gdzie broń pozostawiona w pojeździe może być narażona na skrajne temperatury. Dodatkowo, celownik jest wodoszczelny do głębokości 25 metrów, co czyni go odpornym na zanurzenie i pozwala na bezproblemowe użytkowanie w warunkach deszczu, śniegu czy wysokiej wilgotności.

Niezależni recenzenci przeprowadzili własne testy wytrzymałościowe. Jednym z najbardziej ekstremalnych była seria celowych upadków celownika z wysokości około 3 metrów na beton, ziemię i kamienie. Mimo widocznych zadrapań i wgnieceń obudowy, celownik nie stracił funkcjonalności, soczewki pozostały nienaruszone, a zerowanie nie uległo zmianie. W nielicznych przypadkach zgłaszanych przez użytkowników, gdzie dochodziło do pęknięcia jednej ze szklanych soczewek (przedniej lub tylnej), celownik nadal działał poprawnie. Co więcej, przy strzelaniu obiema oczyma otwartymi – co jest standardem przy użyciu kolimatorów – uszkodzona soczewka nie przeszkadzała w celowaniu, gdyż mózg nakładał kropkę na obraz celu.

Jakość obrazu, kropki i okna celownicze

Jakość optyczna ACRO P-1 jest jednym z jego najmocniejszych atutów, choć nie bez pewnych zastrzeżeń. Soczewki wykonane z hartowanego szkła charakteryzują się wyjątkową czystością – użytkownicy zgodnie podkreślają, że szkło jest całkowicie bezbarwne, bez niebieskiego odcienia charakterystycznego dla celowników Trijicon czy wielu innych producentów. To bezbarwne szkło zapewnia naturalne widzenie celu i otoczenia, co jest szczególnie cenione przez strzelców profesjonalnych.

Okno celownicze, choć nie jest tak duże jak w celownikach typowo sportowych (np. Trijicon SRO czy Leupold DeltaPoint Pro), jest wystarczająco obszerne jak na konstrukcję przeznaczoną do zastosowań taktycznych. Porównując do bezpośredniego konkurenta – Trijicon RMR Type 2 – ACRO oferuje nieznacznie większą powierzchnię okna, co ułatwia szybkie pozyskanie obrazu kropki. Zamknięta konstrukcja tworzy delikatny efekt "tuby", który może pomóc początkującym strzelcom w szybszym nauce prawidłowego ustawienia celownika.

Kropka celownicza budzi jednak mieszane odczucia wśród użytkowników. Część strzelców chwali ją jako najostrzejszą i najbardziej okrągłą kropkę, jaką widzieli w mikrokolimatorze. Inni jednak raportują, że kropka wydaje się nieznacznie zniekształcona, przypominająca "lekko przekrzywioną ósemkę" lub nie jest idealnie ostra, szczególnie w porównaniu z niektórymi konkurencyjnymi rozwiązaniami.

Ta rozbieżność w opiniach może wynikać z indywidualnych różnic w percepcji wzrokowej użytkowników – osoby z astygmatyzmem mogą widzieć kropkę inaczej niż osoby bez wad wzroku. Istotne jest jednak, że nawet użytkownicy zauważający niedoskonałości w wyglądzie kropki potwierdzają, że nie wpływa to negatywnie na praktyczne strzelanie, szczególnie podczas dynamicznych ćwiczeń, gdzie liczy się szybkość pozyskania celu, a nie perfekcyjna estetyka kropki.

Użytkowanie – zalety zamkniętej konstrukcji

Fundamentalną zaletą zamkniętej konstrukcji ACRO P-1 jest eliminacja problemu zanieczyszczenia emitera i tylnej soczewki. W tradycyjnych kolimatorach z otwartym emiterem, nawet niewielka ilość brudu, śniegu, pyłku czy kropli wody mogła zasłonić kropkę lub emiter, co wymagało regularnego czyszczenia. ACRO P-1 jest całkowicie odporny na ten problem – jedyne, co może wymagać czyszczenia, to zewnętrzna powierzchnia tylnej soczewki, przez którą strzelec patrzy na cel.

W praktyce oznacza to znacznie mniejsze wymagania konserwacyjne. Użytkownicy raportują, że wystarczy okazjonalne przetarcie tylnej soczewki miękką ściereczką, aby utrzymać optymalną czytelność obrazu. Niektórzy strzelcy stosują środki antyparne typu "Cat Crap", aby dodatkowo poprawić właściwości soczewki w trudnych warunkach. Zamknięta konstrukcja sprawdza się również doskonale przy noszeniu broni w kaburze AIWB (appendix inside waistband), gdzie tradycyjne kolimatory mogą zbierać pot, włosy czy włókna ubrań. Mimo bezpośredniego kontaktu z ciałem, ACRO nie wymaga częstszego czyszczenia niż standardowe celowniki otwarte.

Kontrolki jasności, choć dobrze wykonane, mają jeden mankament – są wpuszczone w obudowę, co może utrudniać ich obsługę w rękawiczkach taktycznych. Dodatkowo, przyciski nie dają wyraźnej informacji zwrotnej – brak jest zarówno wyraźnego kliknięcia, jak i dźwięku potwierdzającego zmianę ustawienia. W szybkich warunkach bojowych lub na zawodach może to być pewnym utrudnieniem, choć większość użytkowników szybko się do tego przyzwyczaja.

Wady i ograniczenia – co należy wiedzieć przed zakupem

Największą wadą ACRO P-1, wymienianą przez praktycznie wszystkich recenzentów, jest system regulacji poprawek. W przeciwieństwie do niemal wszystkich celowników na rynku, które wykorzystują śruby z rowkiem płaskim (możliwość regulacji śrubokrętem, końcówką łuski czy monetą), ACRO wymaga klucza Torx T-10 do dokonania jakichkolwiek korekt pionowych lub poziomych. Klucz jest wprawdzie dostarczany z celownikiem, ale jego konieczność noszenia przy sobie jest niewygodna, szczególnie podczas szkoleń w terenie czy zawodów strzeleckich.

Regulacja wymaga również znacznego wysiłku – kliknięcia są wyraźne, ale wymagają zastosowania sporej siły. Z jednej strony gwarantuje to, że ustawienia nie zmienią się przypadkowo, z drugiej – czyni proces zerowania bardziej czasochłonnym. Każde kliknięcie powoduje przesunięcie punktu trafienia o 0,6 cala (około 1,5 cm) na odległość 100 jardów (91 metrów), co jest standardem w branży.

Drugim istotnym ograniczeniem jest waga i wymiary. Choć ACRO jest kompaktowy jak na zamkniętą konstrukcję, nadal jest zauważalnie cięższy i bardziej masywny niż konkurencyjne rozwiązania z otwartym emiterem. Dodatkowe 28 gramów w porównaniu z RMR może nie wydawać się dużo, ale na pistolecie jest odczuwalne, szczególnie przy noszeniu ukrytym. Większa wysokość celownika (faktycznie podwaja wysokość zamka) powoduje również bardziej widoczne "drukowanie się" pod ubraniem przy noszeniu concealed carry. Użytkownicy raportują, że lepszy pasek i kabury minimalizują ten problem, ale nie eliminują go całkowicie.

Kompatybilność to kolejna kwestia wymagająca uwagi. ACRO P-1 wymaga dedykowanych płytek montażowych dla poszczególnych modeli pistoletów typu "Optic Ready". W momencie premiery dostępność tych płytek była ograniczona, co zmuszało użytkowników do frezowania zamków – proces kosztowny i czasochłonny. Obecnie sytuacja się poprawiła, ale wciąż nie wszystkie modele pistoletów mają dedykowane rozwiązania montażowe. Producent oferuje płytki dla 11 różnych modeli pistoletów, w tym popularnych Glocków, SIG Sauer P320, czy CZ.

Opinie użytkowników – podsumowanie doświadczeń z rynku

Analizując setki recenzji i opinii użytkowników, można wyodrębnić wyraźne trendy. Strzelcy profesjonalni, pracownicy służb mundurowych oraz osoby wykorzystujące broń w celach obrony osobistej, generalnie oceniają ACRO P-1 bardzo pozytywnie. Najczęściej chwalą absolutną niezawodność, wytrzymałość konstrukcji oraz brak konieczności ciągłego czyszczenia emitera. Użytkownicy, którzy ukończyli intensywne kursy strzeleckie (np. Citizens Defense Research) podkreślają, że celownik bezproblemowo pracował przez całe szkolenie, mimo ekstremalnych warunków i tysięcy oddanych strzałów.

Szczególnie ceniony jest fakt, że po wymianie baterii zerowanie pozostaje niezmienione. To pozwala na szybką wymianę zasilania bez konieczności ponownego strzelania testowego. Strzelcy noszący broń służbowo doceniają również możliwość wymiany baterii bez demontażu celownika, co w sytuacjach operacyjnych może być kluczowe.

Z drugiej strony, użytkownicy sportowi i strzelcy rekreacyjni częściej zwracają uwagę na niedogodności. Koszt celownika, konieczność posiadania dedykowanych narzędzi do regulacji, mniejsza dostępność baterii CR1225 oraz większa masa to argumenty, które dla tej grupy użytkowników mogą być decydujące. Wielu z nich wskazuje, że konkurencyjne rozwiązania oferują lepszy stosunek ceny do możliwości w zastosowaniach niewymagających ekstremalnej wytrzymałości.

Interesującym spostrzeżeniem jest to, że użytkownicy początkujący w strzelaniu z kolimatorami często łatwiej adaptują się do ACRO P-1 niż do tradycyjnych celowników otwartych. Delikatny efekt "tuby" pomaga w szybszym nauczeniu się prawidłowego ustawienia broni i pozyskiwania kropki celowniczej. Doświadczeni strzelcy natomiast rzadziej dostrzegają tę zaletę, mając już wypracowane nawyki z innymi systemami.

Analiza cenowa – inwestycja w segmencie premium

Aimpoint ACRO P-1 plasuje się w górnej półce cenowej mikrokolimatorów pistoletowych. Cena rekomendowana producenta (MSRP) wynosiła 667 USD, co obecnie przekłada się na około 2700-3200 złotych w polskich sklepach, w zależności od aktualnego kursu wymiany i marży dystrybutora. Wersja komercyjna C-1, różniąca się głównie przeznaczeniem (cywilne vs. profesjonalne), była dostępna w podobnych cenach.

Na polskim rynku ACRO P-1 (lub jego komercyjny odpowiednik C-1) można znaleźć w specjalistycznych sklepach z bronią i akcesoriami taktycznymi. Ceny nowych egzemplarzy w komplecie (celownik + płytka montażowa do konkretnego modelu pistoletu) wahają się w przedziale 3500-4500 PLN. Wersje bez płytki montażowej są tańsze o około 300-500 złotych. Należy pamiętać, że do pełnego zestawu niezbędna jest jeszcze odpowiednia płytka adaptująca, której koszt to dodatkowe 200-400 PLN w zależności od modelu.

Rynek wtórny z dobrą, używaną optyką myśliwską i celownikami ACRO P-1 jest stosunkowo ograniczony w Polsce. Egzemplarze używane, gdy się pojawiają, kosztują zazwyczaj 2000-2800 PLN. Ceny zależą oczywiście od stanu technicznego i estetycznego oraz od tego, czy sprzedający dysponuje oryginalnym opakowaniem, instrukcją i kluczem Torx. Warto zwrócić uwagę, że na rynku wtórnym pojawia się też nowszy model P-2, który przy podobnej cenie oferuje lepsze parametry (dłuższa żywotność baterii, lepszy emiter LED), co może wpływać na wartość starszego modelu P-1.

W chwili pisania tego artykułu, wobec utrzymujących się wysokich cen tego znakomitego kolimatora, na uwagę zasługuje promocyjna cena wystawionego na GunDay.pl nowego kolimatora Aimpoint ACRO P-1, dostępnego w atrakcyjnej ofercie 1999 zł. To doskonała okazja dla osób poszukujących sprawdzonego i niezawodnego mikrokolimatora w najbardziej przystępnej cenie.

Porównując ACRO P-1 z konkurencją cenową: Trijicon RMR Type 2 kosztuje w Polsce około 2200-2800 PLN, Holosun 507C około 1200-1600 PLN, a Leupold DeltaPoint Pro około 2500-3000 PLN. ACRO P-1 jest zatem jednym z najdroższych mikrokolimatorów pistoletowych na rynku, co może być barierą dla wielu potencjalnych nabywców. Z drugiej strony, ci którzy potrzebują maksymalnej niezawodności i są gotowi zapłacić za sprawdzoną konstrukcję, często uznają tę cenę za uzasadnioną.

Podsumowanie – dla kogo ACRO P-1 jest odpowiednim wyborem

Aimpoint ACRO P-1 to celownik, który w jednoznaczny sposób wytyczył nowy kierunek rozwoju w segmencie mikrokolimatorów pistoletowych. Wprowadzenie w pełni zamkniętej konstrukcji eliminuje fundamentalne problemy otwartych emiterów, choć kosztem zwiększonej masy i wymiarów. Po kilku latach obecności na rynku i setki tysięcy odpalonych z nim strzałów przez użytkowników na całym świecie, można z pewnością stwierdzić, że jest to produkt sprawdzony i niezawodny.

Celownik ten jest idealnym wyborem dla użytkowników profesjonalnych: funkcjonariuszy służb mundurowych, żołnierzy, oraz osób traktujących broń jako narzędzie obrony osobistej, gdzie niezawodność ma znaczenie krytyczne. Jeśli priorytetem jest pewność, że celownik zadziała w każdych warunkach – od arktycznego mrozu po pustynne upały, po zanurzeniu w wodzie czy po intensywnym strzelaniu – ACRO P-1 spełni te oczekiwania.

Dla strzelców sportowych, rekreacyjnych czy osób dopiero rozpoczynających przygodę z kolimatorami pistoletowymi, decyzja nie jest już tak oczywista. Wysoka cena, wymóg posiadania dedykowanych narzędzi, większa masa oraz pewne kompromisy (jak kwestia kropki celowniczej czy dostępność baterii) mogą skłaniać do rozważenia tańszych alternatyw, które w kontrolowanych warunkach strzelania sportowego będą równie funkcjonalne.

Warto również pamiętać, że Aimpoint wprowadził na rynek nowszą wersję – ACRO P-2, która eliminuje część słabszych stron pierwowzoru (znacznie dłuższa żywotność baterii do 50 000 godzin, lepszy emiter LED, jaśniejsza kropka). Choć P-2 jest droższy, może stanowić lepszą inwestycję dla osób rozważających zakup nowego celownika z tej rodziny. Niemniej jednak, ACRO P-1 pozostaje solidnym wyborem, szczególnie na rynku wtórnym, gdzie można go nabyć w atrakcyjnej cenie.

Aimpoint ACRO P-1 to celownik dla wymagających użytkowników, którzy potrzebują sprawdzonej niezawodności i są gotowi zaakceptować pewne kompromisy oraz wyższą cenę. Jest to inwestycja w sprawdzony sprzęt premium, który nie zawiedzie w sytuacji krytycznej – a dla wielu profesjonalistów to właśnie ta pewność jest najważniejsza.